Izolator Boguchwała przegrał 0:3 (0:1) z Tomasovią w meczu 18. kolejki III ligi lubelsko-podkarpackiej. Zwycięstwo gospodarzy było w pełni zasłużone. Co prawda Izolacja stworzyła sobie 3-4 niezłe okazje do zdobycia bramek ale zabrakło skuczeczności. Najlepszej okazji nie wykorzystał Bartek Karwat, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Tomasovii. Chociaż Tomasovia zagrała bardzo dobrze w obronie Izolacja kilka razy przedostała się pod bramkę gospodarzy. Dwa gole piłkarze z Tomaszowa zdobyli po zabójczych kontrach a wszystkie trzy wykorzystując ogromne błędy stoperów Izolatora.

W naszej grze zabrakło agresji i twardej walki jaką prezentowali piłkarze Tomasovii. W tym meczu niestety nie wszyscy udowodnili, że Izolacja chce się liczyć w walce o awans. Inni piłkarze natomiast dali z siebie więcej niż można było oczekiwać, chcieli pociągnąć grę ale w dniu dzisiejszym nam zwyczajnie nie szło. Niestety wygrywa i przegrywa cała drużyna.

Po meczu bardzo przybity wynikiem i postawą niektórych zawodników był trener Opaliński.

Nie pozostaje nic innego jak udowodnić w kolejnych meczach, że jednak Izolacja należy do ścisłej czołówki ligi.

Tomasovia Tomaszów Lubelski - Izolator Boguchwała 3:0 (1:0)