- Gramy o pełną pulę. Izolator to wymagający rywal i ciężko będzie go czymś zaskoczyć. Oba zespoły znają się bardzo dobrze, zapowiada się ciekawe widowisko - zapowiadał w czwartek trener partyzanta Mirosława Kality.

W niedzielę się okazało, że udało mu się jednak przechytrzyć rywali, oczywiście z pomocą swoich podopiecznych. Dokładniej zrobił to Zarzyka. Piłkarze Izolator chyba zapomnieli jak groźny to napastnik, a może zlekceważyli jego strzeleckie dokonania na IV-ligowym froncie. Dość powiedzieć, że zostawili mu zdecydowanie za dużo wolnego miejsca, z czego ten dwukrotnie skorzystał.

Nie tylko jednak napastnik Partyzanta rozegrał dobre zawody. Reszta zespołu też stanęła na wysokości zadania. Gospodarzom udało się zneutralizować się zneutralizować mocną przecież ekipę z Boguchwały. Gdyby miejscowi byli ciut skuteczniejsi, na pewno losy meczu, wcześniej zostały by rozstrzygnięte. Gościom jednak należy się też drobna pochwała. Mimo, że wiele im w tym meczu nie wychodziło, do końca walczyli o zmianę wyniki., Kto wie, czy gdyby trochę wcześniej nie strzelili kontaktowej bramki, nie udałoby im się odwrócić losów meczu.

Partyzant Targowiska - Izolator Boguchwała 2-1 (2-0)
1-0 Zarzyka (18.)
2-0 Zarzyka (33.)
2-1 Cupryś (90.)

PARTYZANT: Krawczyk - Łach, Konrad, Zych, Sokół, Cieślik, Łanucha, Bańka (82. Ginalski), Borowczyk, K. Płonka (46. Ivliev), Zarzyka (89. Kubal)

IZOLATOR: Kwaśny - Czopko, Woźniak (16. Sierżęga), Iwanowski, Kopiec (74. Rusin), Domin (82. Karwat), Porada (46. Cupryś), Skiba, Bereś, Krzak, T. Płonka

Żółte kartki: Zarzyka, Sokół oraz T. Płonka, Bereś, Cupryś, Domin, Iwanowski, Sierżęga, Rusin. Widzów: 500.

1-0 Zarzyka kończy ładną akcję całego zespołu
2-0 najlepszy napastnik Partyzanta dostaje piłkę na środku pola karnego i strzałem w okienko, po raz drugi w tym meczu trafia do bramki rywali
2-1 gol na otarcie łez Izolatora. Płonka zgrywa piłkę do Cuprysia, który płaskim strzałem po ziemi pokonuje Krawczyka

p

Źródło: Super Nowości, 23-08-2010