Izolator Boguchwała uległ na własnym obiekcie Limblachowi Zaczernie 0:2 po bramkach Tomasza Płonki i Damiana Wolańskiego. Porażka niestety zasłużona. Izolator nie wykorzystał szeregu "nie do zmarnowania" okazji do zdobycia bramki. Zemściło się to w 3 minuty drugiej części spotkania. Szybko swoje zrobili napastnicy Zaczernia - Płonka i Wolański, którzy zdobyli bramki w 64. i 67. minucie. Nasi rywale popisali się wysoką skutecznością oddając w drugiej połowie 3 strzały w światło bramki i zdobywając dwa gole. Izolacja strzelała w światło bramki częściej ale piłka w siatce nie zatrzepotała.
Wspaniała seria spotkań bez porażki zakończyła się wyjątkowo boleśnie bo na własnym stadionie.
Koniec presji. Zadanie wykonane. Utrzymanie jest. Teraz trzeba walczyć o najwyższą pozycję w tabeli na koniec sezonu bez ciśnienia ale pokazując ambitną walkę do końca i... poprawić skuteczność.
Izolator Boguchwała - Limblach Zaczernie 0:2 (0:2)
Bramki: Płonka 64, Wolański 67
Izolator: Pawlus - Wiącek, Czopko, Szpond, Guzior - Bereś (Karwat), Skiba (Cupryś), Rogala, Domin - Porada (Rusin), Tyburczy (Adamczyk)
Limblach: Kukulski - Polak, Róg, Brogowski, Kapuściński, Ryniewicz (Weres), Szyszka, Bukała (Hajnas), Szala (Brzychczy), Płonka, Wolański (Dynia)