Wpłaty na cele szkolenia młodzieży
Zgodnie z postanowieniami podjętymi na czerwcowym spotkaniu Rodziców Młodzieży trenującej w naszym Klubie z Zarządem informujemy, że miesięczna składka będzie wynosić 20zł od każdego zawodnika. Wpłaty za miesiąc prosimy kierować na poniższy numer konta.
BGŻ: 21 2030 0045 1110 0000 0160 2070 ZAKŁADOWY KLUB SPORTOWY „IZOLATOR” 36-040 BOGUCHWAŁA UL.TECHNICZNA 1 NIP:813-02-68-455 REGON: 001220241 KRS:0000197991 Tytułem: Darowizna na cele kultury fizycznej i sportu. |
WEEKEND NA BIAŁO-ZIELONO
{jcomments on}W najbliższy weekend nasze ekipy czekają bardzo ciężkie spotkania. Szczególnie trudne mecze rozegrają seniorzy w ramach rozgrywej III ligi lubelsko-podkarpackiej. Na Izo Arenie Izolator zmierzy się z Siarką Tarnobrzeg. Będzie to bardzo istotne spotkanie dla układu tabeli na półmetku rozgrywek. Równie ciężki pojedynek, także z liderem ligi czeka naszych Juniorów, którzy w Strzyżowie walczyć będą z tamtejszym Wisłokiem. W niedzielę natomiast spotkanie z czerwoną latarnią ligi rozegrają rezerwy, które podejmą u siebie Włokniarza Rakszawa. Obecność na obydwu spotkaniach ekip Seniorów obowiązkowa!!! To ostatnie mecze jesieni na własnym stadionie!!! Juniorzy wyjazdowym spotkaniem z Wisłokiem zakończą rozgrywki w rundzie jesiennej. Obowiązkowo więc trzymamy kciuki za Juniorów!!!Seniorów czekają jeszcze wyjazdy. Tak więc serdecznie zapraszamy na Izo Arenę i zachęcamy do gorącego dopingu naszych ekip!!!
Zapraszamy do kibicowania naszym drużynom!!!
Lp | Drużyny | Data | Miejce | Wynik |
1 | Izolator Boguchwała - Siarka Tarnobrzeg |
30-10-2010, 14:00 |
Izo Arena |
3:1 |
2 | Izolator II Boguchwała - Włókniarz Rakszawa |
31-10-2010, 15:00 | Izo Arena |
8:0 |
3 | Wisłok Strzyżów JS - Izolator Boguchwała JS | 23-10-2010, 11:00 | Strzyżów | 4:0 |
4 | Wisłok Strzyżów JM - Izolator Boguchwała JM | 23-10-2010, 13:00 | Strzyżów | ?:? |
14. kolejka | Izolator Boguchwała - Siarka Tarnobrzeg
Sobota, 30. października 2010 Unia Nowa Sarzyna - Tomasovia Tomaszów Lubelski Avia Świdnik - Stal Mielec Izolator Boguchwała - Siarka Tarnobrzeg Wisła Puławy - Stal Poniatowa |
0:0 0:0 3:1 2:1 |
Niedziela, 31. października 2010 Karpaty Krosno - Polonia Przemyśl Chełmianka Chełm - Partyzant Targowiska Górnik II Łęczna - Stal Sanok Olender Sól - Podlasie Biała Podlaska |
3:0 1:1 0:2 0:0 |
Prasówka | Królowie własnego podwórka
III LIGA. Siarka i Izolator nie będą w stanie walczyć skutecznie o awans, jeśli nie nauczą się wygrywać na wyjazdach
Izolator Boguchwała i Siarka Tarnobrzeg, są wśród ekip nadających ton ligowym rozgrywkowym. W czołówce usadowiły się głównie dzięki znakomitym występom przed własną publicznością. Na wyjazdach grają na razie o wiele gorzej.
Obie ekipy nie ukrywają wysokich aspiracji. Na razie jednak potwierdzają je tylko w meczach u siebie. Wtedy nie robi im to specjalnej różnicy z kim grają, większość rywali potrafią odprawić z bagażem kilku goli. Zupełnie inaczej prezentują się na obcych boiskach, gdzie do tej pory wygrały po zaledwie jednym meczu.
Mniej szans, mniej bramek
Z takim twierdzeniem, nie zgadza się trener Izolatora Grzegorz Opaliński. - Nie widzę bowiem różnicy w jakości gry. Mniej więcej tak samo moja drużyna prezentuje się w Boguchwale i na obcych boiskach. Fakt, że na razie poza domem zdobywamy trochę mniej punktów, wynika z tego, że rywalizowaliśmy z wymagającymi rywalami. W Targowiskach, Białej Podlaskiej i Przemyślu mogliśmy się pokusić nawet o wygrane. - tłumaczy szkoleniowiec.
W przypadku jego drużyny zwraca uwagę ogromna dysproporcja pomiędzy ilością bramek strzelanych na Izo-Arenie i tych zdobywanymi na wyjazdach. W pierwszych przypadku Izolator 22 razy trafiał do bramki rywala, w drugim tylko cztery. Jakby nie patrzeć to spora różnica. - Na statystyki trzeba zwracać uwagi, ale nie można się na nich całkowicie opierać. Nadal twierdzę, że także na obcych boiskach gramy dobrze, szwankuje natomiast skuteczność. Być może wynika to z tego, że na swoim stadionie moi podopieczni potrafią stworzyć sobie kilkanaście sytuacji bramkowych. Na wyjazdach myślą, że będzie podobnie, a nie zawsze tak jest. Trzeba więc wykorzystywać co się trafi - dodał trener Opaliński.
Rywale się sprężają
Siarka ma podobny problem co zespół z Boguchwały. Na wyjazdach traci bardzo dużo na swojej wartości i również ma ogromna problemy ze skutecznością. - Rzeczywiście mamy z tym kłopot. Stwarzamy mniej sytuacji pod bramką rywali i rzadko je wykorzystujemy. Z czego to wynika? Czasem z braku szczęścia, innym razem koncentracji lub po prostu umiejętności. Rywale też czują się zdecydowanie pewniej grając u siebie i wyżej potrafią zawiesić nam poprzeczkę - uważa trener Siarkowców Adam Mażysz.
Konkurencja nie śpi
Niezależnie od powyższych dywagacji, piłkarze Siarki oraz Izolatora, jeśli na wiosnę chcą rzeczywiście powalczyć o awans, muszą nauczyć się wygrywać na obcych boiskach. Partyzant i Stal Sanok już to potrafią, a jest jeszcze Wisła Puławy, która w rewanżach, bardzo rzadko będzie występować na wyjazdach.
Piotr Pezdan
Prasówka | Podwójny niedosyt
III LIGA. Oba zespoły skutecznie przeszkadzały sobie w grze
Starcie Polonii z Izolatorem zakończyło się podziałem punktów. Obie strony były z tego powodu umiarkowanie zadowolone. Jednym i drugim pozostało uczucie niedosytu, większe w przypadku gości.
Obie strony podeszły do tego starcia z dużym szacunkiem dla siebie. Inicjatywę posiadał Izolator, ale nawet jak atakował to z odpowiednim zabezpieczeniem dostępu do własnej bramki. Goście w przekroju całego spotkania stworzyli sobie trzy dobre okazje, ale Bereś, Domin i Karwat nie umieli ich wykorzystać. Najbliżej szczęścia był Karwat, który trafił piłką w słupek. - Moi zawodnicy muszą się przyzwyczaić, że grając na wyjeździe, musimy z trzech sytuacji coś wykorzystać. Na swoim stadionie takie marnotrawstwo przejdzie, na obcych stadionach niekoniecznie. - powiedział trener Izolatora Grzegorz Opaliński.
Miejscowi mieli zaledwie jedną dobrą okazję na pokonanie bramkarza Izolatora. Zmarnował ją jednak Quaye, przegrywając z Pawlusem pojedynek sam na sam. Gdy zaś napastnik gospodarzy otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko, skończyły się ofensywne zapędy Polonii. Goście mimo, że na zmianę wyniki mieli dwa kwadranse, nie umieli wykorzystać gry w przewadze. - Paradoksalnie zaszkodziła nam czerwona kartka dla zawodnika gospodarzy. Przemyski zespół od początku grał cofnięty. Gdy jednak Quaye zszedł z boiska, jego koledzy cofnęli się jeszcze bardziej. Mimo uczucia niedosytu, szanujemy punkt zdobyty w tym meczu. Polonia na swoim stadionie, to bardzo wymagający rywal - dodał trener Izolatora.
Komentarze trenerów
Krzysztof Stefanowski, trener Polonii. - Mogliśmy ten mecz wygrać i na to liczyliśmy,. Jestem trochę rozczarowany. W końcówce graliśmy w osłabieniu i musieliśmy bronić remisu. Ciężko było w tym momencie o udane ataki.
Grzegorz Opalinski, trener Izolatora. - Uważam, że byliśmy lepszym zespołem od Polonii. Prowadziliśmy grę, wypracowaliśmy sobie trzy znakomite okazje i gdyby, którąś z nich udało nam się wykorzystać, pewnie byśmy wygrali.
Polonia Przemyśl - Izolator Boguchwała 0-0
POLONIA: Kuźma - Harłacz, W. Jarosz, Załoga, Wanat, Gawłowski, Gwóźdź, Kazek, Tyrawski (64. Kot), Gosa, Quaye
IZOLATOR: Pawlus - Krzak, Szpond, Czopko, Woźniak, Domin, Cupryś (78. Sierżęga), Iwankowski (66. Skiba), Karwat, Poirada (56. Płonka), Rusin
Żółte kartki: Gawłowski, Gwóźdź, Quaye oraz Krzak. Czerwona kartka: Quaye. Widzów 300.
STATYSTYKA MECZU
7 strzały 7
5 strzały celne 1
25 faule 19
1 spalone 4
0 słupki 1
2 rzuty rożne 5
Piotr Pezdan
Źródło: Super Nowości, 25-10-2010
Prasówka | Polonie Przemyśl zremisowała z Izolatorem. Najsłabszy na boisku był sędzia
W meczu Polonia Przemyśl - Izolator Boguchwała bramek nie zobaczyliśmy. Bardzo słabe noty zebrał sędzia. W pojedynku Polonii z Izolatorem nie brakowało sytuacji. Gorzej z ich wykończeniem.
Zmarnowane „setki" Ghańczyka
W biegu z „szesnastki" ostro uderzył Konrad Cupryś, lecz młody Artur Kuźma zdołał dotknąć futbolówkę i skierować ją na słupek. W 35. min na listę strzelców mógł się wpisać Łukasz Tyrawski, który strzelił z ok. 18 metrów w światło bramki, ale Pawlus i tym razem był na posterunku.
Tuż przed przerwą goście przez chwilę cieszyli się zdobytym golem przez Macieja Rusina, nie zauważywszy, że sędzia liniowy sygnalizował jego spaloną pozycję.
reklama
Końcówka dla gości
Kiedy Quaye złapał drugie „żółtko" i musiał opuścić boisko, Polonia bardziej zaczęła myśleć o obronie wyniku, niż o jego zmianie na swoją korzyść.
POLONIA-EREM MRÓWKA PRZEMYŚL – IZOLATOR BOGUCHWAŁA 0-0
IZOLATOR: Pawlus – Krzak, Czopko, Woźniak, Szpond – Karwat, Iwanowski (66. Skiba), Cupryś (78. Sierżęga), Domin – Rusin, Porada (58. Płonka).
SĘDZIOWAŁ Piotr Kasperski (Zamość). ŻÓŁTE KARTKI: Gwóźdź, Gawłowski, Quaye – Krzak; CZERWONA: Quaye (63, druga żółta). WIDZÓW 300.
Wacław Burzmiński
Żródło: GC Nowiny, 25-10-2010
Izolator II | Druga sobotnia porażka z Błażowianką
Wideo | Popis strzelecki
Zapraszamy do przeglądnięcia materiału z bramkami zdobytymi przez Juniorów Starszych Izolatora Boguchwała z rozegranym w sobotę na Izo Arenie spotkaniu ligowym z rówieśnikami z Raniżowa. Nasi zawodnicy po raz pierwszy i miejmy nadzieję nie po raz ostatni zagrali na głównej murawie stadionu i wynagrodzili to włodarom klubu zdobywając 7 bramek i nie tracąc ani jednej.
Wideo | Po meczu z Poniatową
Zapraszamy do przeglądnięcia materiału z pomeczowym wywiadem z trenerem Opalińskim. Nagraliśmy także materiał z rozmową z niezwykle elokwentnym debiutantem Patrykiem Wiąckiem oraz bardzo rzeczowo wypowiadajacym się Jaromirem Skibą. Niestety złośliwość rzeczy martwych sprawiła, że nagrał się tylko obraz...
13. kolejka | Polonia Przemysl - Izolator Boguchwała
Sobota, 23. października 2010 Siarka Tarnobrzeg - Avia Świdnik Polonia Przemyśl - Izolator Boguchwała Podlasie Biała Podlaska - Wisła Puławy Stal Mielec - Górnik II Łęczna Stal Sanok - Chełmianka Chełm |
3:1 0:0 2:4 3:4 1:0 |
Niedziela, 24. października 2010 Olender Sól - Unia Nowa Sarzyna Stal Poniatowa - Karpaty Krosno |
1:2 0:2 |
Wtorek, 26. października 2010 Partyzant Targowiska - Tomasovia Tomaszów Lubelski |
1:1 |
Izolator Boguchwała JS - Raniżovia Raniżów JS
Izolator Boguchwała 7-0 Raniżovia Raniżów
Skład Izolatora: Mokrzyński (58' Mazur) - Skowroński, P. Burak, Obuch (40' Pieniążek), Budnik - Guzior, Bojda, Szarek, Kocurek - Bichajło, Worosz (43' Krawczyk).
Bramki: 1-0 Bichajło 7', 2-0 Worosz 38', 3-0 Skowron 51', 4-0 Kocurek 59', 5-0 Bojda 82', 6-0 Kocurek 88', 7-0 Kocurek 90'
Spotkanie rozpoczęło się z zgodnie z planem tj. o godzinie 11. Mecz ułozył się dla juniorów Izolatora bardzo dobrze. Już w 7 minucie świetna akcja, gdzie klępką pomiędzy sobą popisali się Szarek i Bichajło, ten ostatni umieszcza piłkę w siatce i mamy 1-0. Juniorzy Izolatora przeważali jednak w 13 minucie po głupim błędzie obronców a raczej po ich nieporozumieniu, zawodnicy z Raniżowa wywalczyli rzut karny. Mokry jednak błysnął relfeksem i wybronił jedenastkę. W odpowiedzi w 20 minucie świetne podanie od Szarka do Worosza ale ten strzela w boczną siatkę. W 23 minucie bardzo dobry solowy rajd Szarka niestety po minięciu dwóch obronców na drodze naszego zawodnika wyrósł trzeci i ten już zdołał go zatrzymać. W 25 minucie kolejną sytuację miała drużyna gości. Gracz Raniżovianki z obrońcą na plecach zdołał dobrze przyjąć sobie piłkę, obrócić się i uderzyć. Na szczęście uderzył wprost w Mokrego i ten nie miał problemów ze złapaniem piłki. 27 minuta, znów akcje inicjuje Szarek. Tym razem podaje on do Kocurka który zamiast spokojnie przyjąć sobie piłkę i przysłowiowo zapytać bramkarza - "W który róg?" to uderzył niecelnie z pierwszej piłki. W 29 minucie kolejna ciekawa akcja juniorów Izolatora. Kocurek ze skrzydła dogrywa w pole karne do Bojdy ale jego strzał zostaje zablokowany. Piłka wychodzi na rzut rożny. 31 minuta spotkania, piłka trafia do Skowrona, który z przed pola karnego strzela bardzo mocno ale minimalnie niecelnie. W 36 minucie nadarzyła się okazja do kontry ale Bojda troche przesadził z siłą podania do Szarka. Minuta 37, bardzo dobre dośrodkowanie Szarka, jednak bramkarz gości imponuje zasięgiem i wyłapuje piłkę która zmierzała wprost na głowę Worosza. Ale jak to mówi kolejne porzekadło - "Co się odwlecze to nie uciecze". Tak też było i w tym przypadku. Już w następnem minucie Worosz dobrze powalczył o piłkę, minął obronców i nie dał szans bramkarzowi Raniżovi podwyższająć wynik na 2-0. W 44 minucie ponowie przed szansą stanął Kocurek, strzelał on z bardzo ostrego kąta ale znów niecelnie. W pierwszej połowie był to już koniec emocji.
Druga połowa zaczeła się od rzutu karnego, tym razem dla Izolatora. Jedenastkę podyktowaną za faul na Kocurku, bezbłędnie wykorzystał Skowron. Zatem w 51 minucie drużyna Izolatora prowadziła 3-0. 5 minut później Kocurek znów miał okazję jednak nieczysto trafił w piłkę. Minuta 59, tym razem Kocurek już się nie myli i wbija trochę bezpańską piłke do bramki. Wynik na ten moment to 4-0. Po tej bramce zaczął się okres przewagi drużyny z Raniżowa, jednak nie potrafili oni tego przypieczętować zdobyciem bramki. W 82 minucie okres ten się zakończył. Po strzale jednego z piłkarzy Izolatora piłkę dobija Bojda i jest 5-0. Bramka ta już całkiem podcięła skrzydła zawodnikom gości. W 88 minucie Kocurek na raty, ale strzela kolejna bramkę. Po pierwszym jego strzale bramkarz Raniżovianki wybił piłkę... pod nogi Kocurka który poprawkę miał już bezbłędną. 6-0. Ale to jeszcze nie koniec. Ostatnią bramkę w spotkaniu zdobył ponowie Kocurek który wyszedł sam na sam z bramkarzem i płaskim strzałem po ziemi strzelił swoją trzecią bramkę w tym meczu i ustalił ostateczny wynik na 7-0.