WEEKEND NA BIAŁO ZIELONO!!!
{jcomments on}I znów Trampkarze odosobnieni. Tylko nasza najmłodsza drużyna zagra na własnym obiekcie w trakcie nadchodzącego weekendu. Ale za to na jakim!!! Spotkanie Trampakrzy zostanie rozegrane na IzoArenie!!! Początek spotkania o 9:00. W najbliższy weekend czeka nas także seria spotkań na linii Boguchwała - Łańcut. W sobotę batalię z ŁKSem rozpoczną Juniorzy Starsi i Młodsi a zakończą w niedzielę seniorzy z drużyny rezerw Izolatora. III-ligowcy wyjeżdżają do Poniatowej, gdzie gościć ich będzie lokalna ekipa Stali, która już skazana jest na spadek z III ligi. Na pewno jednak rywal się nie podda i bedzie chciał z twarzą zakończyć rozgrywki. Miejmy nadzieję, że nasi reprezentanci także dadzą z siebie wszystko w tym spotkaniu. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości.
GORĄCO ZACHĘCAMY WSZYSKICH KIBICÓW DO WSPARCIA NASZYCH DRUŻYN!!!
Lp | Drużyny | Data | Miejce | Wynik |
1 | Stal Poniatowa - Izolator Boguchwała | 5-06-2011, 17:00 |
Poniatowa |
1:5 |
2 | ŁKS Łańcut - Izolator II Boguchwała | 5-06-2011, 18:00 | Łańcut | 1:1 |
3 | ŁKS Łańcut JS - Izolator II Boguchwała JS |
4-06-2011, 11:00 | Łańcut | 1:1 |
4 | ŁKS Łańcut JM - Izolator II Boguchwała JM |
4-06-2011, 13:00 | Łańcut | 3:0 wo |
5 |
Izolator Boguchwała TS - Crasnovia Krasne TS |
4-06-2011, 9:00 | IzoArena |
2:17 |
27. kolejka | Stal Poniatowa - Izolator Boguchwała
Sobota, 4. czerwca 2011 Polonia Przemyśl - Avia Świdnik Partyzant Targowiska - Unia Nowa Sarzyna Stal Sanok - Tomasovia Tomaszów Lubelski Siarka Tarnobrzeg - Bogdanka II Łęczna Podlasie Biała Podlaska - Karpaty Krosno |
2:0 2:1 4:0 2:0 2:2 |
Niedziela, 5. czerwca 2011 Stal Mielec - Chełmianka Chełm Stal Poniatowa - Izolator Boguchwała |
2:1 1:5 |
Olender Sól - Wisła Puławy |
0:3 |
Galeria | Nieskuteczni
Izolator II nadal walczy
Izolator II Boguchwała po znakomitym meczu rozegranym w dniu dzisiejszym na IzoArenie pokonał Orła Wólka Niedżwiedzka 2:0 (2:0). bramki dla naszej drużyny zdobywali Litun i Cioch. Litun przeprowadził samodzielną akcję lewym skrzydłem i bardzo mocno dośrodkował piłkę właściwie z koncowej linii boiska. Bramkarz gości interweniował jednak tak nieszczęśliwie, że futbolówka po próbie jej złapania wpadła do siatki. Drugiego gola zdoby Cioch po precyzyjnym strzale główką. Dośrodkowywał Nazar Litun. Tylko początek spotkania był wyrównany. Po strzeleniu drugiego gola Izolacja zdobyła przewagę a z gości "zeszło powietrze". Pomimo tego, że próbowali atakować stać ich było tylko na trzy strzały w kierunku bramki Pawlusa. W drugiej części spotkania Izolacja prowadziła grę, długo utrzymywała się przy piłce a po stracie szybko ją odzyskiwała.
To było bardzo dobre spotkanie w wykonaniu naszej drużyny.
Izolator II Boguchwała - Orzeł Wólka Niedźwiedzka 2:0 (2:0)
Bramki: Litun, Cioch
Izolator: Pawlus - Bartek Worosz, Wiącek, Buż, Kocurek - Litun (Jarosz), Buczek(Lewicki), Prędki, Powierża - Cioch (Michał Worosz), Szydełko
Koniec serii "pierwszych razów"
Seria pierwszych razów zakończona. W dniu dzisiejszym Izolator przegrał na Izo Arenie z Podlasiem Biała Podlaska 0:1 (0:1). Spotkanie dostarczyło naprawdę sporo emocji a zgromadzeni na stadionie kibice, poza najistotniejszą kwestią jaką był wynik nie powinni narzekać.
Izolacja w tym sezonie po raz pierwszy wygrała ze Stalą Mielec na jej stadionie. Po raz pierwszy za kadencji trenera Opalińskiego wygrała w Krośnie i po raz pierwszy urwała punkty Wiśle Puławy. Nasza drużyna poległa za czwartym pierwszym razem. Nie udało się niestety po raz pierwszy wygrać z Podlasiem Biała Podlaska.
WEEKEND NA BIAŁO-ZIELONO!!!
{jcomments on}W najbliższy weekend dla odmiany tylko Trampkarze zagrają spotkanie wyjazdowe. Pozostałe ekipy Izolatora zagrają u siebie. Weekend rozpoczną solidarnie III-ligowcy oraz Juniorzy Starsi, którzy równolegle rozgrywać będą swoje spotkania. Seniorzy zagrają z Podlasiem Biała Podlaska co najmniej o utrzymanie dystansu do prowadzącej Wisły a byćmoże przy dobrym występie Unii Nowa Sarzyna nawet o wskoczenie na pozycję lidera!!! W tym samym czasie Juniorzy zagrają z Kolbuszowianką. Sobotę zakończą Trampkarze, którzy w rzeszowskiem Załężu zagrają z Koroną. Ostatnie spotkanie weekendu rozegrają rezerwy, które po raz kolejny zagrają bardzo ważne spotkanie o utrzymanie, tym razem z Orłem Wólka Niedźwiedzka.
GORĄCO ZACHĘCAMY WSZYSKICH KIBICÓW DO WSPARCIA NASZYCH DRUŻYN!!!
Lp | Drużyny | Data | Miejce | Wynik |
1 | Izolator Boguchwała - Podlasie Biała Podlaska |
28-05-2011, 11:00 |
IzoArena |
0:1 |
2 | Izolator II Boguchwała - Orzeł Wólka Niedzwiedzka |
29-05-2011, 11:00 | IzoArena | 2:0 |
3 | Izolator Boguchwała JS - Kolbuszowianka Kolbuszowa JS |
28-05-2011, 11:00 | Motor | 3:1 |
4 | Izolator Boguchwała JM - Kolbuszowianka Kolbuszowa JM | 28-05-2011, 13:00 | Motor | 0:3 wo |
5 |
Korona Rzeszów TS - Izolator Boguchwała TS |
28-05-2011, 13:00 | Załęże | 5:3 |
26. kolejka | Izolator Boguchwała - Podlasie Biała Podlaska
Sobota, 21. maja 2011 Izolator Boguchwała - Podlasie Biała Podlaska Chełmianka Chełm - Siarka Tarnobrzeg Avia Świdnik - Stal Poniatowa Wisła Puławy - Unia Nowa Sarzyna Tomasovia Tomaszów Lubelski - Stal Mielec Partyzant Targowiska - Stal Sanok |
0:1 1:0 4:0 3:1 1:0 0:1 |
Niedziela, 22. maja 2011 Bogdanka II Łęczna - Polonia Przemyśl |
0:0 |
Karpaty Krosno - Olender Sól |
3:0 wo |
Urodziny Krzyśka Szponda
W dniu dzisiejszym urodziny świętuje
KRZYSZTOF SZPOND
Wszystkiego najlepszego!!! Dużo zdrówka, spokoju, cierpliwości i wytrwałości!!! Wszystkiego dobrego w życiu osobistym i zawodowym a także dalszeg piłkarskiego rozwoju!!!
STO LAT SZPONDU!!!
Prasówka | Napastnik Izolatora Boguchwała wierzy w awans
Rozmowa z TOMASZEM PŁONKĄ, napastnikiem III-ligowego Izolatora Boguchwała
- Izolator nie grał w weekend, ale ma się, z czego cieszyć. Karpaty pokonały Wisłę Puławy i druga liga znów pojawiła się w zasięgu Boguchwały?
- To prawda. Do drużyny znów wróciła wiara w możliwość awansu. Przyznam, że obserwowałem przebieg tego spotkania. Całe dwie godziny spędziłem przed komputerem. Z uporem maniaka odświeżając stronę. Kiedy w 81 minucie Karpaty strzeliły zwycięską bramkę, cieszyłem się, jakbyśmy wygrali ten mecz. Wiadomość ta dodała nam jeszcze większej motywacji do pracy i treningu. Sezon się nie skończył. Teraz wszystko może się zdarzyć. My zrobimy, co w naszej mocy, aby zakończyć go happy endem.
- Będziesz w stanie pomoc drużynie w najważniejszych meczach? Widziałam, że po spotkaniu w Puławach opuszczałeś boisko utykając na prawą nogę?
- W każdym meczu staram się dać z siebie wszystko. Niestety, w meczu przeciw Wiśle wypadłem kiepsko. Spodziewałem się po sobie dużo więcej. Nie chce szukać usprawiedliwienia, ale nie bez znaczenia był fakt, że graliśmy na sztucznym boisku. Nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Kilku z moich kolegów łapały skurcze, mnie też dopadły. Schodziłem utykając, ale winą nie był uraz, lecz zmęczenie i wycieńczenie meczem. Myślę, że w pozostałych spotkaniach zrobię wszystko, by pomóc drużynie w awansie do drugiej ligi.
- W rundzie wiosennej strzeliłeś 10 bramek. W obecnej po 10 meczach masz na koncie tylko 4. Trochę mało?
- Nie wiem, czym to jest spowodowane. W tamtej rundzie bodajże w tym samym momencie też nie miałem tych goli za wiele. Worek z bramki rozwiązał się później. Chcę wierzyć, że końcówkę tej rundy będzie podobnie.
- Już cztery lata spędziłeś w Izolatorze Boguchwała. Nie myślisz o zmianie klubu?
- Nie ukrywam, że w tym sezonie postawiłem wszystko na jedną kartę. Z wielu rzeczy zrezygnowałem. Wszystko podporządkowałem temu, by wywalczyć z Izolatorem awans. Jednak w głowie powoli zaczynają się pojawiać myśli, co dalej. Jeśli nie udałoby się awansować z Izolatorem, to chciałby spróbować czegoś nowego w wyższej lidze z nowym zespołem.
- Masz na myśli jakiś konkretny klub?
- Konkretnego nie, ale na pewno drugoligowy.
- Czy Izolator to drużyna także poza boiskiem. Kumplujecie się, masz w zespole prawdziwych przyjaciół?
- Widujemy się codziennie po trzy godziny na treningu. Do tego dochodzą weekendowe wyjazdy i obozy, gdzie spędzamy jeszcze więcej czasu. Można powiedzieć, że jesteśmy ze sobą zżyci. Jednak wiadomo, że nie wszystkich trzeba lubić i nie wszyscy będą się przyjaźnić. Jednych się lubi bardziej, drugich mniej. Pomimo tego nie ma w drużynie konfliktów. Wszystko jest w porządku. Śmiało można powiedzieć, że w Izolatorze panuje dobra atmosfera.
- A jak wyglądają twoje relacje z trenerem Grzegorzem Opalińskim? Chodzą słuchy, że ostatnio nie układało się pomiędzy wami najlepiej?
- Ja i trener Opaliński jesteśmy ludźmi ambitnymi. Więc kiedy coś nie idzie po naszej myśli, to może dojść do konfliktów. Nie ukrywam, że coś takiego miało miejsce. Z mojej strony wszystko zostało już polubownie załagodzone. Nie jestem osobą konfliktową. Zawsze staram się szukać kompromisu, albo innego wyjścia, które załagodzi sytuację. Tym razem było tak samo. Na razie wszystko jest okej i mam nadzieję, że tak zostanie.
- W poniedziałek skończyłeś 25 lat. Impreza była huczna?
- Świętować będziemy, jak awansujemy do II ligi. Urodziny miałem spokojne, spędziłem je z przyjaciółmi.
- O jaki prezent poprosiłbyś złotą rybkę?
- O gwiazdkę z nieba (śmiech)
- Mało realne. Nie ma czegoś, o co chciałbyś poprosić. Masz już wszystko?
- Właśnie, że nie mam i pewnie za dużo bym chciał. No dobrze, jeśli muszę wybrać jedną rzecz to byłby to, powiedzmy, rower górski. Nawet myślałem, żeby zamienić środek lokomocji z samochodu na rower.
Tomasz Ryzner
Źródło: GC Nowiny, 2011-05-25
Urodziny Płony
W dniu dzisiejszym 25. urodziny świętuje
TOMASZ PŁONKA
Płona życzymy dorzucenia do puli kilku bramek, które pomogą Izolacji w upragnionym awansie do II ligi!!! Dużo zdrówka, uśmiechu i radości z gry w piłkę.
Tradycyjnie wszystkiego dobrego w życiu prywatnym, zawodowym i naukowym!!! :)
STO LAT PŁONA!!!
"Wiślaku od urodzenia" punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Polemika do tekstu „Wiślaka od Urodzenia” - „Okiem kibica, czyli: My musimy - oni mogą”.
http://www.kswislapulawy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1342&Itemid=76
Drogi Panie „Wiślaku od urodzenia”, rozumiem, że jesteś kibicem Wisły Puławy i że trudno Ci chodź o odrobinę obiektywizmu, ale wiedz, że wytaczając tak poważne oskarżenia trzeba mieć dowody, a twoje wyssane z palca opowieści raczej nimi nie są.
Uwaga, uwaga!!! Śmiem twierdzić, że Izolator Boguchwała także ma kibiców i to wiernych, którzy są z klubem na dobre i na złe już od dawna. Nie mamy może ultrasów i hoolsów tak jak wasza drużyna, ale i to jest wynikiem pewnych uwarunkowań, które tutaj pokrótce postaram się nakreślić. Boguchwała graniczy z miastem Rzeszów. Boguchwała ma 6 tysięcy mieszkańców a Rzeszów ma ich 178 tysięcy. W Boguchwale jest Izolator Boguchwała a w Rzeszowie Resovia Rzeszów i Stal Rzeszów. Jeszcze do niedawna zespoły występujące na tym samym poziomie rozgrywkowym. Z racji tego, że Boguchwała jak już wspomniałem sąsiaduje z Rzeszowem to większe miasto ma na to mniejsze wpływ. Jak wiadomo w Boguchwale jest FC Resovii do którego należy kilkadziesiąt osób. Wnioskuje, zatem, że jeżeli Boguchwała była by oddalona od Rzeszowa tak jak Puławy od Lublina to i u nas byli by ultrasi, kto wie, może kiedyś nadejdą czasy, że będą.
Co do sprawy rzekomego „wypaczenia wyniku” i „nie dyktowania karnych” w Puławach przez sędziów to chciałbym nadmienić, że poziom sędziowania jest zaprawdę różny zarówno w III lidze jak i w Ekstraklasie, zarówno w Polsce jak i na Świecie. Sędzia także jest człowiekiem i zdarzają mu się błędy. No chyba, że według Ciebie sędziować mecze Wisły powinien sam Jezus Chrystus. Pierwsza sprawa – rzuty karne. Może i faktycznie faul naszego zawodnika był, nie będę z tym polemizował, bo jako kibic Izolatora obiektywny w ocenie tej sytuacji nie będę, ale polecam do przeanalizowania sytuacje Beresia w meczu z Avią gdzie padł remis 1-1 i straciliśmy dwa jakże cenne punkty. Jako iż jestem dzisiaj w dobrym nastroju (zwycięstwo Karpat) podam Ci od razu link:
http://www.youtube.com/watch?v=WbNSRAKBZKg&feature=player_embedded#at=12. Jak widać Bereś jest ewidentnie faulowany na linii pola karnego. Według mojej znajomości zasad linia gra, także powinien być rzut karny, a jednak go nie było. Pewnie Wisła w tym meczu przekupiła sędziów trzema bułkami i kilogramem kiełbasy „miejskiej”. Chyba jednak nie, chyba sędzia po prostu się pomylił. Sprawa druga - czerwone kartki. W meczu w Krośnie w 20 minucie spotkania było już 2-0 dla Izolatora, i nie widzę najmniejszego sensu, aby sędzia, który rzekomo „ustawił” mecz i „strzelił dla nas” dwie bramki miał jeszcze bardziej ryzykować swoją demaskację i dawać czerwoną kartkę. No chyba, że chciał się jeszcze bardziej przyłożyć do swojego zadania, bo Izolator ma lepsze stawki i dał 6 bułek i 2 kilogramy kiełbasy i to „wiejskiej”!!!. Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć tekst dziennikarza „Nowin” (rzeszowska gazeta codzienna) – Sebastiana Czecha. „Po przerwie Osiński (arbiter spotkania) fatalnie zachował się przy faulach Marcina Włodarskiego i Kamila Raduljego na Bartoszu Karwacie i Michale Beresiu. W konsekwencji tych przewinień poszkodowani mogli odnieść poważne kontuzje i zarówno Włodarski, jak i Radulj bezwzględnie powinni zobaczyć czerwone kartki (ujrzeli żółte).” Oczywiście do tego już nikt się nie przyczepił, bo, po co? Dlatego stwierdzenie, że Izolator dostaje punkty w prezencie jest bezpodstawne i przesadzone. Musze rozczarować Cię „Wiślaku od Urodzenia”, Mikołaj tak naprawdę nie istnieje i są to tylko legendy tak samo jak twoje domniemania korupcyjne pochodzące chyba z najgłębszych zakamarków Archiwum X.
Co do wątku sztucznej murawy, który tak często jest poruszany. Jak dla mnie możecie grać nawet na piasku. A takie stwierdzenia, że was ta murawa faworyzuje pojawiły się, ale było to w pomeczowych emocjach. Byłem tam i to widziałem. Strona Puław też nie była bez winy, bo prowokowała. Co do sytuacji Nazara i nie oddania piłki. Mi osobiście wydaje się, że Nazar się troszkę zagotował. Jest on niezwykle ambitnym piłkarzem i chciał jak najlepiej dla swojej drużyny. Możliwe, że w ferworze walki wyrzucił tę piłkę a gdy zdał sobie sprawę, co zrobił to było już za późno. Ale jest to tylko i wyłącznie moje zdanie.
Wiele razy słyszałem od kibiców wielko miastowych klubów słowa w stylu:, „z czym wy do II ligi”, „piłka nożna dla kibiców, po co wam II liga jak ich nie macie”, „kolejna wioska w II lidze, za dużo już tego folkloru”. Adresuje teraz pytanie do tych, którzy takie słowa wypowiadają, czy w takim razie wszystko jest w porządku jak ta wioska Boguchwała z wami wygrywa? Przecież sami sobie punktów nie wpisaliśmy, trzeba to było okupić ciężką pracą i wysiłkiem. Przemawia przez was zazdrość, szukacie obrony, bo najohydniejszej linii oporu, zamiast pogodzić się z tym, co jest i dalej walczyć. Piłka nożna jak to powiedział trener Opaliński jest brutalna, raz się jest na górze a raz na dole. Do końca ligi pozostało pięć kolejek, dla Wisły jest ich cztery, bo ma jeszcze walkower z Olendrem. Nie ma, co się oglądać na innych, grajmy swoje jak zawsze.
ZWYCIĘSTWO JEST W NAS!!!